niedziela, 15 grudnia 2013

Ogłupianie czy spełnianie oczekiwań?

W ostatnim czasie triumfy świeci nowy program MTV, niegdyś telewizji muzycznej obecnie wyłącznie telewizji rozrywkowej, a mianowicie „Warsaw Shore – ekipa z Warszawy”. Program jest polską wersją popularnego w stanach formatu „Jersey Shore” w Polsce emitowanego pod nazwą „Ekipa z New Jersey”. Po emisji pierwszego odcinka w polskim internecie zawrzało. Każdy czuł się w obowiązku wypowiedzieć się na temat nowego hitu MTV. Wypowiedzieli się znani i mniej znani, wypowiedzieli się socjologowie, wypowiedziała się branża reklamowa. I wszyscy zadają sobie to właśnie tytułowe pytanie.

Nie da się ukryć faktu, że program jest bardzo niskich lotów i niczego wartościowego nie wniesie w życie widza. Skąd jednak tak duża popularność? Czy faktycznie telewizja nas tak ogłupia czy po prostu spełnia oczekiwania społeczeństwa, które chce być ogłupiane?

zdjęcie uczestników programu Warsaw Shore. 
Zaczęło się od castingu do programu, na który zjechało się wiele osób chętnych wystąpić w show. Castingi polegały na… imprezowaniu. Potencjalni kandydaci mieli za zadanie pić, szaleć i bawić się, do programu przechodzili najbardziej charakterystyczni imprezowicze. Cała idea programu wiele się od castingów nie różni – bohaterowie mieszkają w dużym domu pod Warszawą i mają za zadanie cały czas imprezować.


I tu pojawia się pytanie – dlaczego w ogóle chcemy to oglądać? Czy rzeczywiście bawią nas niedwuznaczne zabawy bywalców dyskotek, jałowe dialogi prowadzone przez bohaterów? Czy nie lepiej w miejsce tych 40 minut sięgnąć po książkę albo bardziej wartościowy program? Czy jest tak, że nasze życie jest tak nudne, że zamiast wyjść i spotkać się ze znajomymi, kreować własne wspomnienia, wolimy patrzeć jak bawią się inni? 

Według niektórych opinii telewizja tym programem ogłupia swoich widzów. Według innych opinii po prostu staje na wysokości oczekiwań widza, który chce oglądać ludzi, którzy są głupsi od niego. Mam wrażenie, że tak właśnie jest – widz, a widzami tego programu są młodzi ludzie w przedziale wiekowym 15-21 lat chce widzieć ludzi głupszych od siebie, bo to daje mu poczucie, że nie musi się wysilać, rozwijać, kształcić. Widzi, że to co powtarzają starsi od niego nie ma racji bytu, bo imprezowanie też jest opcją na życie, łatwą i przyjemną. Oczywiście nie zakładam, że jest tak w 100% przypadków, jednak co jakiś czas spotykam, poznaję ludzi, którzy właśnie w ten sposób starają się żyć. Nasuwa mi się jednak kolejne pytanie: czy skoro faktycznie telewizja po prostu staje na wysokości oczekiwań widza to jak doszło do tego, że te oczekiwania są obecnie tak niskie u młodego pokolenia? Jak to się dzieje, że młodzi ludzie tak łatwo przyjmują to co daje im telewizja bez krytycznego na to spojrzenia? Jak to po pierwszym sezonie powiedział jeden z bohaterów show "Robiłem z siebie idiotę ale nie za darmo"

czwartek, 14 listopada 2013

Photoshop a zdrowy styl życia.

W ostatnich miesiącach obserwuje się dużą zmianę postaw społecznych związanych ze zdrowym stylem życia, dietami, ćwiczeniami. Nie chodzi już tylko o zrzucenie zbędnych kilogramów, ale też o nową, lepszą wersję siebie o somatoestetykę.


Nie chodzimy już biegać – uprawiamy jogging, nie odchudzamy się tylko prowadzimy zdrowy i zbilansowany styl życia. O ile tendencja jest jak najbardziej pozytywna i zdrowa, i należy ją chwalić, o tyle nagły zryw setek Polaków może budzić lekkie zdziwienie.
Jeszcze kilka lat temu nie należało się przyznawać do bycia na diecie czy ćwiczeń na siłowni jeśli nie było się sportowcem. Obecnie wiele towarzyskich spotkań skupia się wokół aktywności jakie uprawiamy w wolnym czasie, facebook codziennie zalewa nas zdjęciami jedzenia zrobionymi przez naszych znajomych.  Endomodo pomaga w rywalizacji i motywowaniu znajomych ponieważ na czasie jest chwalenie się przebiegniętą trasą potwierdzoną przez GPS, którą możemy się oczywiście pochwalić na wyżej wspomnianym portalu społecznościowym.

Zdjęcie pochodzi ze strony http://mobihealthnews.com/13425/seed-capital-invests-2-3m-in-endomondo/

Co do tego wszystkiego ma photoshop? Dziś nie dziwią nas zdjęcia poddawane obróbce graficznej w magazynach, przez co wiele nastolatek popadało w kompleksy. Nagle pojawiła się Ewa Chodakowska, której może i nakładają w magazynach photoshopa na twarz, jednak ciężko to zrobić w filmach z jej treningami, które zdarzało jej się kręcić również w swoim mieszkaniu. Nie chodzi też o to jak ona wygląda ale jak ona ćwiczy. Pod jej wpływem można zaobserwować największy wzrost zainteresowania zdrowym stylem życia, ćwiczeniami i dietą wśród kobiet w różnym wieku.  Już nie patrzymy na zdjęcia przez pryzmat tego co można poprawić i dodać lub odjąć w programie graficznym. Patrzymy na to jakie można osiągnąć efekty ćwiczeniami, dietą, które przy odrobinie chęci zostaną z nami na stałe.


Można chwalić Ewę Chodakowską, Mel B, czy inne popularne na youtube trenerki, można ich nie lubić, ale jedno trzeba im oddać – sprawiły, że wiele osób podniosło się z kanapy i zaczęło ćwiczyć. Zaczęło dbać o to co kładzie na talerz, ile czasu poświęca na aktywność fizyczną. Osobiście liczę, że jest to maluteńki krok w stronę odejścia od graficznie ulepszanych zdjęć i od anoreksji w stronę zdrowo wyglądającej sylwetki. I tak wiem, że w modzie to się nie zmieni, moda z wybiegów kieruje się własnymi zasadami, ale oby więcej było postaci pojawiających się w mediach, nie otyłych, nie wychudzonych, a właśnie zdrowych i aktywnych fizycznie.